Wybór hostelu to sztuka. Bo – tak, jak w życiu – diabeł tkwi w szczegółach! A typ noclegu może przekształcić każdą wyprawę z „może być” na „super!” albo nawet w… dramat. Na co zwracać uwagę przy wyborze hostelu? Co jest must-have, a co miłym dodatkiem? Na czym nie warto oszczędzać?
Sprawdź naszą listę 10 elementów (i komentarzy!), które składają się na obraz miejsca, które nie tylko zapewni Ci tymczasowy dach nad głową, ale stanie się integralną częścią Twojej podróży.
Czystość na medal
Dobry hostel rozumie, że czystość to podstawa dobrego wypoczynku i robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać standardy na najwyższym poziomie. To znaczy, że wspólne przestrzenie (zwłaszcza kuchnia, łazienka i miejsca wypoczynku) sprzątane są codziennie – a Ty nie musisz zastanawiać się, czy możesz bez obaw położyć plecak na podłodze albo siebie na łóżku ;-)
Pamiętaj, że chodzi nie tylko o komfort i przyjemność z pobytu, ale także Twoje zdrowie i bezpieczeństwo. No, chyba że chcesz spędzać urlop z nosem w zatkanym z powodu kurzu czy zmagać się z niechcianymi lokatorami w postaci insektów…
Przed rezerwacją zawsze warto sprawdzić oceny czystości w serwisach rezerwacyjnych typu Booking.com czy Hostelworld. Wysokie noty w tej kategorii są jak złoty medal!
#Nasz tip:
Wybierając hostel, filtrujemy po wynikach wyższych niż 7/10 w kategorii „czystość”.
Prywatność (nawet w dormie)
Zasada jest prosta – im mniej osób śpi w jednym pokoju, tym większą masz kontrolę nad swoją przestrzenią i tym łatwiej o spokojny sen. Pokoje z mniejszą liczbą łóżek mogą kosztować nieco więcej, ale inwestycja ta zwraca się spokojniejszą nocą i większą swobodą.
Drugim, niemniej istotnym aspektem są zasłony przy łóżkach piętrowych. Mogą się wydawać niewielkim dodatkiem, ale robią ogromną różnicę w odczuciu prywatności. Te małe kurtynki są jak magiczna bariera, która daje Ci poczucie własnej przestrzeni, pozwala na chwilę relaksu, przeczytanie książki (czy chociaż przebranie się!) bez wrażenia, że jesteś na widelcu. Bonusowo – zasłony świetnie sprawdzają się, gdy twój współlokator decyduje się późno wieczorem korzystać z telefonu.
#Nasz tip:
Niektóre hostele montują przy łóżkach lampki do czytania, gniazdka albo/i wejścia USB. Ładowanie telefonu/powerbanka bez wstawania i szukania kontaktu jest bezcenne!
Sejfy i szafki na skarby
W każdym porządnym hostelu szafka na twoje skarby to must-have, zapewniający spokój ducha, gdy ruszasz na podbój świata (albo śpisz). Jeśli jesteś w stanie zweryfikować to przed rezerwacją (np. na zdjęciach) - sprawdź, czy szafki są na tyle przestronne, by zmieściły twój plecak lub/i elektronikę. Extra punkty dla miejsc z kodami lub kartami dostępu (żegnaj, strachu przed zgubionym kluczem!). A może da się zamknąć tę szafkę na własną kłódkę? Jackpot!
Łączność bez zarzutu
W świecie, gdzie dostęp do Internetu jest równie niezbędny, jak kawa na śniadanie – silne i stabilne wi-fi na terenie całego obiektu (nie tylko w okolicach recepcji) działa na podróżników jak magnes. Warto sprawdzić opinie poprzednich gości dotyczące jakości łączności. Jeśli są negatywne lub nijakie, a Ty musisz być w dobrym zasięgu – rozważ znalezienie innego miejsca.
Kuchnia
Dostęp do kuchni w hostelu to prawdziwy game-changer – zwłaszcza dla podróżujących z ograniczonym budżetem. Umożliwia nie tylko oszczędzanie (na przygotowywanych samodzielnie posiłkach) – ale też nawiązywanie nowych znajomości. W końcu to w kuchni zwykle toczą się dłuższe i najciekawsze rozmowy!
#Nasz tip:
W trakcie wybierania hotelu koniecznie sprawdź na zdjęciach lub w opisie obiektu: czy to naprawdę kuchnia z prawdziwego zdarzenia (a nie np. wąski kącik z mikrofalówką i czajnikiem) oraz czy ma… stół, przy którym można usiąść i zjeść. Tak, dobrze czytasz – to wcale nie takie oczywiste.
Common room – serce towarzyskiego życia
Wygodne sofy, które zdają się mówić: „klapnij sobie”, stoliki rozstawione w zapraszający sposób do partii planszówek (albo do video-calla do mamy), biblioteczka skarbów dla miłośników book-crossingu, hamaki kołyszące do drzemki… to charakterystyczne punkty, po których poznasz hostel, który rozumie, że common room to więcej niż miejsce do siedzenia. Ta przestrzeń (czasami połączona z kawiarnią lub małym sklepikiem) powinna relaksować, inspirować do dzielenia się opowieściami, planowania nowych przygód lub po prostu do spędzania czasu w dobrym towarzystwie. Swoim własnym albo innych!
Kawa i coś na ząb
Umówmy się – hotelowa kawiarnia lub nawet mała knajpka to nie jest must-have. Ale jaki luksus!
Wyobraź sobie, że nie musisz nawet wychodzić na zewnątrz, by zanurzyć się w lokalnych smakach, i poczuć atmosferę miasta. Aromat kawy o poranku, której nie trzeba robić samemu, a którą można wypić wręcz w kapciach… czy to nie jest właśnie synonim wakacji?
Obsługa hostelu 24/7
Personel, który wie, gdzie zjeść najlepszą pizzę o 2:00 nad ranem, jak bezpiecznie wrócić do domu z drugiego końca miasta i wydrukować bilet o świcie to nie obsługa hostelu – to anioły!
Przyjazny i dobrze poinformowany zespół, który o każdej porze dnia i nocy jest w gotowości do pomocy i na dodatek zna miasto jak własną kieszeń, to nieocenione źródło wiedzy i porad. Dzięki nim każda podróż staje się łatwiejsza, ciekawsza i bardziej bezpieczna.
#Nasz tip
W hostelach najczęściej pracują (lub są na wolontariacie) ludzie dokładnie tacy, jak my sami – dlatego bądźmy dla siebie nawzajem mili. Ot, tak po prostu! Małe, dobre gesty wracają ze zdwojoną siłą – zwłaszcza w podróży.
Dodatkowe usługi
Takie dodatkowe usługi jak pralka lub/i suszarka na monety, wypożyczalnia rowerów, automat na napoje, transfer z lotniska, a nawet wliczona w koszt noclegu łaźnia typu SPA (np. w Japonii) docenia się najczęściej dopiero na miejscu – kiedy są potrzebne na już i kiedy okazuje się, jak wiele oszczędzają czasu. Pożegnaj żmudne kręcenie się po mieście w poszukiwaniu kiepsko oznaczonych (albo dawno już zamkniętych) punktów usługowych! Dzięki hostelom „na wypasie” możesz skupić się na odkrywaniu nowych miejsc albo… słodkim *nicnierobieniu*. Które też jest przecież ważne 🙂)
Komunikacja miejska
Bliskość autobusów, metra, tramwajów czy stacji kolejowych (oraz samych atrakcji, które interesują Cię w danym miejscu) to nie tylko kwestia wygody, ale i wolności. To prawdziwa przepustka do maksymalnego wykorzystania każdej minuty podróży (albo po prostu optymalnego gospodarowania czasem).
Naprawdę dobrze położony hostel pozwala na łatwe planowanie pobytu, spontaniczne wyprawy bez długich marszów z ciężkim plecakiem na plecach oraz na coś, o czym nie myśli się zbyt często – szybkie powroty do hostelu na koniec dnia.
#Nasz tip
Portale do rezerwacji hosteli często zamieszczają informacje o odległości do najważniejszych atrakcji, lotnisk oraz komunikacji miejskiej na samym końcu opisu obiektu. Warto doscrollować na sam dół strony albo wyszukać to samo miejsce w Google Maps i sprawdzić odległości samodzielnie.
_
Hostel wybrany? Genialnie! Teraz czas na pakowanie i wybór atrakcji na miejscu. Sprawdź nasz poradnik „Jak najlepiej spakować plecak na każdy wyjazd?” (żeby było jak najlżej, ale niczego nie zabrakło!), a potem przejrzyj „Atrakcje na miejscu – 4. rzeczy, o których nie możesz zapomnieć”. I ruszaj w drogę!