Jedzenie to życie? Jeśli bez zastanowienia odpowiadasz TAK – jesteś w dobrym miejscu. Dziś serwujemy top 5 krajów, które słyną ze swojej kuchni. Pysznej, taniej i szybkiej! Nie ma na co czekać – paszporty w dłoń i prosto na lotnisko, ku kulinarnej przygodzie życia!
Podróżniku/ podróżniczko – oto królowie street foodu:
Tajlandia 🇹🇭
Pierwszy przystanek: Tajlandia. Ten kraj Azji Południowo-Wschodniej jest mekką dla miłośników ulicznego jedzenia. Tętniące życiem nocne targi w Bangkoku i Chiang Mai przez niemal 365 dni w roku niestrudzenie serwują całą gamę charakternych potraw: od pikantnej sałatki z papai po chrupiącą wieprzowinę. Oczywiście, na każdym stoisku króluje też niezastąpiony Pad Thai, czyli smażony makaron z dodatkami: różnymi rodzajami mięsa, tofu lub owocami morza. I choć Tajlandia słynie ze świeżych, soczystych owoców – my niezmiennie na deser polecać będziemy mango sticky rice. Wszystko równie smaczne, jak niedrogie!
Japonia 🇯🇵
Choć to nie pierwszy kraj, który przychodzi do głowy na myśl o ulicznym jedzeniu, Japonia całkiem poważnie depcze Tajlandii po piętach! Co prawda niektóre dania są charakterystyczne wyłącznie dla konkretnych prefektur, ale niektóre przysmaki można spotkać na niemal każdej ulicy, od Okinawy po Hokkaido. Są to m.in. takoyaki – małe kulki ciasta, wypełnione posiekaną na kawałeczki ośmiornicą, podawaną na gorąco z pikantno-majonezowym sosem, yakitori – czyli szaszłyki z grillowanego kurczaka, marynowane w słodkim i słonym sosie, lub wszelkiego rodzaju dango – kuleczki z ciasta ryżowego, oblane odpowiednio słodką, słoną lub pikantną glazurą. Smakują wyśmienicie popijane gorącą zieloną herbatą lub tradycyjnym japońskim… piwem!
Meksyk 🇲🇽
Następnym miejscem jest Meksyk. Ten kolorowy kraj słynie z równie kolorowego jedzenia: pikantnych smaków i odważnych połączeń. Na każdym rogu można znaleźć ulicznych gar-majstrów, serwujących na świeżo tacosy, quesadille, churrosy (podłużne słodycze z ciasta pączkowego z cukrem), elote (grillowane kolby kukurydzy) oraz słynne tamales - pikantne dania z ciasta makaronowego wypełnione mięsem, serem lub warzywami. Palce lizać!
Indie 🇮🇳
Wybierasz się do Indii? Koniecznie spróbuj chaat! To popularne jedzenie uliczne jest pikantną przekąską przygotowaną z chrupiącego, smażonego ciasta, ciecierzycy oraz różnych chutney'ów (gęstych sosów sporządzanych z owoców i warzyw z dodatkami przypraw). Nie zapomnij też o samosach, czyli głęboko smażonym cieście wypełnionym głównie ziemniakami, groszkiem, przyprawami… i tym, co jeszcze udało się kupić na porannym targu 😉. Wszystko to można popić orzeźwiającą szklanką lassi – napoju na bazie jogurtu, który idealnie nadaje się do ochłodzenia w gorący dzień.
Wietnam 🇻🇳
Wcale nie mniejsze zasługi w kulturze street foodu azjatyckiego ma Wietnam. Zaczynając od leciutkich spring rollsów (świeżych i aromatycznych rolkach wypełnionych warzywami, ziołami i najczęściej krewetkami), przez bahn mi (kanapki z charakterystycznych, jasnych bułeczek z różnymi nadzieniami), aż po słynną, wietnamską pho (zupę z makaronem i cienkimi plastrami wołowiny lub wieprzowiny)... Aż ślinka cieknie! W ramach deseru polecamy spróbować kawy po wietnamsku na zimno lub na gorąco – czarnej, z dodatkiem słodkiego, kondensowanego mleka.
Indonezja 🇮🇩
Jeśli Indonezja, to nasi goreng! To najprostsze, najszybsze i najtańsze danie uliczne – smażony ryż w wersji mięsnej lub wege, z przyprawami i warzywami, kupisz o każdej porze dnia i nocy, na każdej z indonezyjskich wysp. Alternatywą jest mie goreng – czyli to samo, tylko z makaronem, serwowane najczęściej na przypalanych nad ogniem liściach bananowca. Jeśli polujesz na coś na szybko, spróbuj sate (inaczej satay), grillowanych, mięsnych szaszłyków, podawanych najczęściej z ostrym sosem orzechowym lub gado-gado, sałatki warzywnej z tofu w tej samej „zalewie”. Bez względu na danie – wszystko popijesz wodą ze świeżo ściętego kokosa lub oryginalnego es teler – orzeźwiającego koktajlu z jackfruita, awokado, kokosa, mleka kokosowego i lodu.
Przyznaj się – który kraj najbardziej Cię kusi? A może dodałbyś/ dodałabyś jeszcze coś do tej listy?
Jeśli zastanawiasz się nad tym, jak najlepiej żywić się w podróży, żeby nie zbankrutować – ale i spróbować świata, koniecznie przeczytaj nasz poprzedni artykuł → Co (i jak) jeść w budżetowej podróży.
A jeśli spędzasz wakacje na wyjeździe złapanym na jakdolece.pl - koniecznie oznacz nas (@jakdolece) na jednym ze zdjęć publikowanych w sieci. Udostępnimy Twój post, by inspirował do ruszenia w trasę innych podróżników!
